A pod Skopje jest Kanion. Bardzo urokliwy kanion. Ląduje się przy... torze kajakowym. Rwący, bardzo zimny potok. Idzie się w górę i przechodzi koło elektrowni, gdzie pan stanowczo zabrania robić zdjęcia. A za tamą juz spokojna tafla wody ciągnąca się kanionem pośród gór. Można piąć się wzdłuż wody ścieżką, można za niewielką opłatą popłynąć w górę łódeczką, można wypić kawę na tarasie restauracyjki i napawać sie widokiem. Ale znów tylko godzina:(