Geoblog.pl    slowiki    Podróże    Północne Włochy 2012    Odhamilim się
Zwiń mapę
2012
04
sie

Odhamilim się

 
Włochy
Włochy, Firenze
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1927 km
 
Dzień zaczynamy od potuptania do Santa Croce. Mamy jakiegoś paskudnego pecha do wszelkiego rodzaju rusztowań, restaurowań, koncertów i innych zasłaniaczy, bo cały plac Santa Croce zawalony krzesełkami i koncertowym sprzętem, barierki,dźwigi... a w środku, w kościele już: cały ołtarz w rusztowaniach. Jak tu się nie wściec, jak się to spotyka w każdym miejscu? No cóż, pech to pech. Wejście do kościoła Santa Croce, swoistego Panteonu, po 6 euro, a w środku: grobowce Galileusza, Michała Anioła, Dantego, Machiavelliego, żony i córki Napoleona Bonaparte. Poza tym Statua Wolności, która prawie na pewno była pierwowzorem i inspiracją dla tej amerykańskiej. No i sporo ciekawych witraży, niestety w dużej częsci za rusztowaniami:(
Potem wzdłuż rzeki zasuwamy do galerii Uffizi - tam dłuuuga kolejka. Właściwie to 3 kolejki: jedna dla chcących kupić bilet z rezerwacją na późniejszą godzinę, druga dla tych co akurat na tą zarezerwowaną godzinę przychodzą (to są kolejki krótkie, do których dostęp zapewnia bilet droższy o kilka euro) i trzecia dla zwykłych śmiertelników, którzy tak jak my, po prostu przyszli. Odstaliśmy grzecznie nasze 1,5 godziny - mniej więcej co 20 minut wpuszczano 20-30 osób, więc jakoś szlo, a my spałaszowaliśmy w międzyczasie lody:) W środku galeria średniej wielkości, ze zbiorami świetnymi ("Narodziny Wenus" Boticelliego na czele, poza tym Rafael, Da Vinci, Rubens, Carravaggio, Michał Anioł,Tintoretto, Tycjan, Memling etc.).- wstęp 11 euro. Obiadek Z braku czasu musieliśmy wybierać i nie mieliśmy okazji wstąpić wszędzie, więc zadowoliliśmy się kopią Dawida (oryginał w Galerii Akademii) przed Palazzo Vecchio i szybko Ponte Vecchio czyli Mostem Złotników pobiegliśmy na drugą stronę rzeki do Palazzo Pitti - mieliśmy ochotę na Galerię Palatinę, apartamenty królewskie i ogród Boboli - bo w budynku mieści się kilka muzeów. Ku naszemu zdziwieniu i zawiedzeniu okazało się, że nie są sprzedawane bilety pojedynczo na każde muzeum, ale że w dwóch pakietach. W bilecie nr 1 (13 euro) zawarta była Galeria Palatina, apartamenty i galeria sztuki współczesnej (z czego ostatniego w ogóle nie czujemy), a w bilecie nr 2 (10 euro) ogrody, muzeum kostiumów, muzeum porcelany i coś jeszcze małego. Kombinowaliśmy, ale nie było możliwości jakiegoś sensownego wejścia tylko do ogrodów bez bagażu w postaci porcelany i kostiumów. W tej sytuacji postawiliśmy na bilet nr 1 - galeria i apartamenty imponujące. Pełen przepych, ociekały wręcz złoceniami i purpurą, o kryształowe żyrandole zaczepia się prawie głową, a intensywne kolory poszczególnych pokoi naprawdę robią wrażenie. Na koniec zostawiliśmy sobie jeszcze San Lorenzo (bo św.Wawrzyniec okazał się dla nas ostatnio dość znaczący), do którego mieliśmy aż 3 podejścia, bo nigdy nie trafialiśmy w dobre godziny otwarcia. Niestety, wnętrze jedno ze słabszych - wstęp 3,5 euro. Na zewnątrz - jak na starówce w Gdańsku podczas Jarmarku Dominikańskiego. Obiadek w bardzo przyjemnej trattorii - Maciek z bolognese przerzucił się na carbonarę, a Agata pomimo, ze 3 raz gnocchi z rzędu, to tym razem nie z czterema serami, a "po florencku"- z kurczakiem, szpinakiem i śmietaną.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2012-08-05 19:44
No i kolejna perelka wloska.:)))
 
 
slowiki

Agata i Maciek
zwiedzili 14% świata (28 państw)
Zasoby: 267 wpisów267 223 komentarze223 3227 zdjęć3227 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
16.05.2023 - 23.05.2023
 
 
10.07.2022 - 17.07.2022
 
 
17.10.2018 - 24.10.2018