Pakujemy się rano i pędzeni wspomnieniami Agaty z najgorszego doświadczenia lotniskowego, jeśli chodzi o niedoczas (15 lat temu spóźnionym o 1.5h autobusem ledwo dojechałam na lotnisko, stałam w olbrzymiej kolejce do odprawy- bo byłam ostatnia -, potem w ogromnej kolejce do kontroli bezpieczeństwa, a na końcu pomyliłam bramki i biegałam jak szalona po ogromnym lotnisku, żeby wpaść do mojego samolotu tuż przed tym zanim stewardessy zamknęły drzwi) rezerwujemy sobie dużo czas na dotarcie do naszego lotu powrotnego. Oddajemy autko do naszej wypożyczalni Del Paso: wszystko sprawnie, w sensownej cenie, z miłą obsługą, auto spełniło swoje zadanie: więc polecamy. Na lotnisku odprawa do Ryanaira nie jest dramatyczna, ale kolejka do kontroli bezpieczeństwa już owszem. Tłoczymy się w wielkim tłumie przez 30 minut. Niezmiennie zatem Aga poleca nie przyjeżdżać na lotnisko w Maladze na ostatni moment, bo może być karkołomnie. Za kontrolą buszujemy chwilę po bezcłowym, pakujemy w brzuszki ostatnie brunchowe bocadillo z jamonem i przy akompaniamencie utyskiwań wszystkich dookoła ( „zabierajmy się z tego zimnego kraju ;)”) sprawnie wsiadamy do samolotu.
Andaluzja samochodem i na własnych, bardziej swobodnych zasadach nie zawiodła. Maciek zdecydowanie chce wrócić, Aga chętnie wróci po raz kolejny. Jest to region, który jest faktycznie wyjątkowy i urzekający, polecamy wszystkim, choć my to pod względem intensywnego zwiedzania, przyznać się trzeba, że plaży ani morza nie dotknęliśmy na tym Costa del Sol;)
Migawki: klatki schodowe wyłożone kafelkami, muzyka i śpiew słyszana wszędzie, boskie tapas i sangria, całe witryny z wachlarzami, drzewka pomarańczowe i cytrynowe na ulicach, doniczki z pelargoniami przytwierdzone do ścian, sklepiki z przekąskami z jamona i queso, kawa podawana w szklankach, churros i teterie, przepiękne pamiątki, witrażowe mozaikowe lampki, białe miasteczka, gaje oliwne po horyzont, ulepkowe arabskie słodycze i te hiszpańskie, głównie na cieście a la filo, koronkowe dekoracje i okna w arabskim stylu, życzliwi i otwarci ludzie.