Na wyspę można dojechać z Wilna pociągiem. Troki powitały nas gęsto mgłą i z mostów nie było wcale zamku widać. Przypomina on zresztą bardzo Malbork i podobny klimat się tam odczuwa. I poza klimatem i samym murami niewiele jest do zobaczenia, ekspozycja we wnętrzu jest nieduża i niczym się nie wyróżnia. Zrekompensowały nam to kolorowe domy Karaimów, które również można oglądać na wyspie.