Nie nad samym jeziorem, ale niedaleko. Noclegujemy dziś w miejscowości… Ala (tu następuje miejsce na okrzyk entuzjazmu siostry mej Alicji), a dokładniej w Agriturismo Al Picchio. Budynki położone na skraju miasta, wśród winnic, otoczone górami. Miejsce ciche i przytulne, po prostu urocze. Widok z tarasu mamy powalający: góry, zamek w Avio na zboczu, winnice i rzeka. Nasza gospodyni sama też produkuje spożywcze specjały, więc zaopatrzyliśmy się już na wieczór w karafkę tutejszego wina. Można dostać i inne pyszności, ale boimy się, że w tych upałach dżemy nam zaraz padną. Otoczenie bajkowe. 20-30 minut jazdy od Lago di Garda i na trasie do Trydentu.