Dzisiejszy dzień można opisać w 3 słowach: woda, góry, zachwyt. Pojechaliśmy nad Jezioro Como i oficjalnie Garda została zdetronizowana. Przejechaliśmy się jedną nóżką jeziora od Lecco do Bellagio i stamtąd drugą aż do Como. Znalezienie miejsca parkingowego w Bellagio graniczy z cudem, ale widoki na Alpy są warte tylu poszukiwań. Co tu pisać: dziś zamiast słów niech przemówią zdjęcia.