Geoblog.pl    slowiki    Podróże    Do trzech razy wyspa - Sycylia 2016    Kurort jesienią
Zwiń mapę
2016
11
lis

Kurort jesienią

 
Włochy
Włochy, Castellammare del Golfo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2215 km
 
Dalszą część wycieczki na zachodnim wybrzeżu Sycylii mamy zaplanowaną na krótkie wypady w różne miejsca. Wymyśliliśmy sobie zatem, wspominając podróż poślubną po północnych Włoszech, że zamiast pchać się do miast tylko i wyłącznie na nocleg, znajdźmy sobie jakieś agroturismo, które będzie miało klimat, świeże jedzenie, ładne położenie i wiecej miejsca. Taką wolność daje nam przecież poruszanie się po wyspie autem. Po drodze do naszego Poggio di Mare tuż przy rezerwacie przyrody Zingero próbujemy znaleźć jeszcze coś ciekawego do zobaczenia. Z głupia frant wymyślamy sobie, że na obiad zajedziemy do Castellammare del Golfo.
W sezonie to wypadówka do plaż i do wędrówek po rezerwacie Zingero, podobno miejsce, do którego zjeżdżają światowe gwiazdy, ale teraz miasteczko jest ciche i wymarłe. Przewodnik twierdzi, że było siedzibą mafii i że w pewnym momencie co trzeci mieszkaniec był podejrzewany o jakieś morderstwo. Podobno to właśnie ono było inspiracją dla Ojca Chrzestnego. Większość sklepików czy kawiarni zamknięta na amen (gdyż iż ponieważ że: listopad), ale niezrażeni kulamy się schodami w dół, do mariny, gdzie faktycznie znajdujemy 3 eleganckie, otwarte restauracje. Polecają jeść tutaj owoce morza, więc uderzamy w dziwne kombinacje makaronowo-frutti di mare, z rozciągającymi się makaronowymi spiralkami i makaronem wyglądającym zupełnie jak nasze polskie pierogi. Jest pysznie. Po wczorajszym megapudle obiadowym jesteśmy w końcu szczęśliwi. Szamając obiad rozglądamy się dookoła, bo przy stolikach obok serwowany jest piękny homar i nagle widzimy, że obok nas siedzi... rosyjska para, która wchodziła z nami na dach katedry w Palermo. Zwrócili naszą uwagą, bo widzę, że dziewczyna jest ubrana dokładnie tak samo jak wczoraj, no i we włoskim kataryniarstwie człowiek ma wyczulone ucho na słowiańskie języki. Już powoli nawet przestaje nas to dziwić. No niesamowite... świat (/Sycylia) jest taki mały... Tak czy owak, jedzonko dobre, widoczki fajne, wychodzi nam nawet tęcza. A po drodze dalej, w stronę Scopello, zatrzymujemy się na punkcie panoramicznym i tam dopiero jest wielkie wow. Miasteczko i marinę widać super, a w tle góry. Warto wjechać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Mama
Mama - 2016-11-25 15:06
Faktycznie widok portu z góry jest piękny. Zazdroszczę wam tych widoków....... i jedzonka też.
 
 
slowiki

Agata i Maciek
zwiedzili 14% świata (28 państw)
Zasoby: 267 wpisów267 223 komentarze223 3227 zdjęć3227 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
16.05.2023 - 23.05.2023
 
 
10.07.2022 - 17.07.2022
 
 
17.10.2018 - 24.10.2018